Bilety kupowalismy z okolo 2 miesiecznym wyprzedzeniem. Po meczacym researchu wybralismy dosc meczaca opcje, ale wg nas bardzo tania. Wyruszamy z Berlina w piatek wieczorem liniami Qatar Air. Lecimy do Doha w Katarze, gdzie mamy 8h postoju a nastepnie tymi samymi liniami uderzamy do Bangkoku. W stolicy Tajlandii bedziemy mieli kolejne godziny oczekiwania az wreszcie Air Asia zabierze nas do Denpasar czyli na najwieksze lotnisko Bali (jedyne?).
Droga powrotna bedzie mniej wiecej tak samo wygladala, troche mniej czekania w Bangkoku przez Katar do Berlina.
Bilety kosztowaly nas odpowiednio 2300zl za lot Berlin-Doha-Bangkok i 600zl Bangkok-Denpasar. Wszystko oczywiscie w dwie strony.
Byly inne opcje jednak ta wydala sie najtansza. Mozliwe jest znalezienie tanszego lotu Berlin - Bangkok i to zdaje sie bezposrednio z Air Berlin (jakos tak) ale nam kompletnie nie pasowalo polaczenie gdyz bysmy musieli spedzic 24h w Bangkoku co rozbiloby calkowicie wakacje. Przez moment byla tez troszeczke tansza opcja Berlin-Helsinki-Bangkok ale Finn Air postanowil rowno o polnocy jak bylismy sklonni zaczac bookowac bilety zmienic ceny na dwa razy drozsze :)
Loty Berlin-Kuala Lumpur, Berlin-King Kong wychodzily nam duzo drozej jednak zawsze mozna sprawdzic na wypadek gdyby cos sie pozmienialo.
Qatar Airways nigdy nie latalem ale slyszalem wiele pozytywnych opinii. Tutaj jedna z nich:
"Na odprawie stary gruby burkliwy Arab, ale za to na pokladzie - to juz byla baaaajka :-) Obsluga usmiechnieta, przemila, bylo na kim oko zawiesic ;-) Dziewczyny z calego swiata i wszystkich ras. W tym spotkalem tam jedna polska stewke. Samoloty - Londyn-Doha-Londyn A330 - kazdy mial swoje PTV z chyba milionem filmow i seriali (w tym nowosci - i o dziwo - jak na arabska linie - byla tez "tajemnica brokeback mountain") i chyba z 2 milionami albumow (od klasykow po najnowsze), gry video itd itp - nie sposob bylo tego nawet dobrze przejrzec w trakcie lotu ;-) W kazdym fotelu telefon/pilot/gamepad w 1. Fotele w eko mialy podnozki. Jedzenie jak wszedzie na dalekich trasach, alkohole tez. Kazdy pasazer dostawal saszetke (jak kiedys byly takie na szyje) z logo linii , w ktorej byly skarpetki na lot, szczoteczka do zebow i pasta, zatyczki do uszu i zestaw naklejek - naklejalo sie je na oparcie fotela w zaleznosci czy chcialo sie byc obudzonym na posilek czy nie itd
Mega wrazenie zrobilo na mnie podswietlenie kabiny zalezne od pory dnia i funkcji - podczas boardingu ciemny fiolet chyba, potem podczas lotu o zachodzie slonca jakies cieple kolory "zlewajace" sie z oswietleniem na zewnatrz, w nocy granat itd - nie wiem czy dobrze, ale mniej wiecej taka sekwencje zapamietalem ;-)" [SWISSboi]
http://lotnictwo.net.pl/3-tematy_ogolne/17-opinie_i_uwagi_o_liniach_lotniczych/14253-qatar_airways_opinie_i_wrazenia.html
Nie to zeby mnie poczatek jakos interesowal. Dobrze, ze gry beda :) Ok, mialem nadzieje poczytac przewodnik podczas lotu, ale moze sie nie udac ;)
Air Asia=azjatycki Ryan Air. Spodziewam sie takiej samej ilosci miejsca na moje nogi co zwykle...hmm...znaczy sie brak miejsca :(
Nastepne topiki Sztanderka bedzie zapodawac juz wkrotce :)
Blog Archive
Labels
- Bali (6)
- balijski masaz (1)
- Bratan (1)
- Candikuning (1)
- cebula (1)
- chili (1)
- dance performance (1)
- Gili (1)
- Gili Air (1)
- grypa w azji (1)
- gunung Batur (1)
- Indonezja (6)
- kecak dance (1)
- Lonely Planet (1)
- lotnisko w Doha (1)
- monkey forrest (1)
- oplata lotniskowa na Bali (1)
- Polandia (1)
- slub muzulmanski (1)
- Toya Bungkah (1)
- Ubud (4)
- wiza do Tajlandii (1)